Od początku kwietnia nauczyciele w podstawówkach nie mogą już zadawać obowiązkowych prac domowych. Niektórzy łamią jednak ten przepis. Często na prośbę rodziców.
Z powodu rekolekcji wielkopostnych szkoły bezprawnie odwołują lekcje i delegują nauczycieli do opieki nad katolickimi uczniami w kościele. Ministra Barbara Nowacka obiecała to zmienić, ale jej niedawne słowa świadczą o tym, że zmiany mogą przynieść niekatolikom jeszcze więcej problemów.
Biegi, skok w dal i tzw. deska, czyli test wytrzymałościowy - takim próbom poddawani są w szkołach uczniowie klas 4-8. Są też ważeni i mierzeni. - To niepotrzebny stres dla uczniów i naruszenie prawa - mówią przeciwnicy programu "Sportowe talenty".
- Uczniowie chcieliby wybierać przedmioty, które ich interesują, a pozostałym poświęcać mniej czasu - mówi Zuzanna Karcz, współtwórczyni projektu Dom Spokojnej Młodości.
Ministerstwo Edukacji Narodowej zakończyło prekonsultacje zmian w podstawie programowej, w tym nowej listy lektur szkolnych. Zdania ekspertów w tej sprawie są podzielone.
Barbara Nowacka, ministra edukacji, przygotowała projekt nowelizacji rozporządzenia, zgodnie z którym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do końcoworocznej średniej. Zmiana budzi duże emocje.
Rozporządzenie ograniczające możliwość zadawania prac domowych uczniom podstawówek jest już wstępnie gotowe i w czasie ferii ma trafić do prac legislacyjnych - poinformowała wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer.
Od kilku tygodni w szkołach nie mówi się o niczym innym, jak tylko o ocenach śródrocznych. Przed końcem półrocza nauczyciele testują uczniów na potęgę, a ci starają się poprawić przewidziane dla nich oceny. - To wypaczenie idei edukacji - alarmują eksperci.
Fundacja Edukacyjna "Perspektywy" ogłosiła najnowsze rankingi liceów i techników. W naszym województwie liderzy się nie zmienili.
Koszt udziału w studniówce to kilkaset złotych za parę, nie licząc wydatków na oprawę muzyczną, strój, fryzurę, makijaż i dodatki. Maturzyści i ich rodzice starają się szukać oszczędności. Nie oszczędzają tylko na zdjęciach.
- Wiele z dzieci, które do nas przychodzą, nie potrafi nawet przyszyć guzika - mówi Magdalena Foltyniak, prezeska Warsztatu Miejskiego w Gliwicach, pomysłodawczyni projektu Nowe ZPT.
Według przepisów naukę religii organizuje się w szkole na życzenie rodziców, ale szkoła nie ma prawa zmuszać nikogo do ujawniania jego światopoglądu. Dlatego powinna czekać, aż sami rodzice złożą deklarację w tej sprawie. Dyrektorka, która postąpiła zgodnie z prawem, wpadła w kłopoty.
Fundacja GrowSPACE miesiąc temu policzyła, że w szkołach w województwie śląskim są 172 wakaty dla psychologów. Teraz Kuratorium Oświaty w Katowicach przyznało, że sytuacja jest jeszcze gorsza.
Telefony utrudniają utrzymanie relacji rówieśniczych i często stają się narzędziem szerzenia hejtu - wynika z raportu z konsultacji przeprowadzonych przez Radę Dzieci i Młodzieży. - Powinny być przede wszystkim używane w celach edukacyjnych i naukowych - przekonuje Paulina Moskal, młodzieżowa radna z Sosnowca.
40 proc. uczniów, którzy chodzą na katechezę, robi to pod presją rodziców, a około 90 proc. zna osobę, która jest zmuszana do uczestnictwa w tych zajęciach. "Każdy człowiek ma wolną wolę i może wybrać, a uczniom się to prawo zabiera" - mówi młodzież.
Miesiąc od rozpoczęcia wakacji ze zorganizowanych wyjazdów korzysta mniej dzieci i młodzieży niż przed rokiem.
W tegorocznej rekrutacji szkoły średnie szturmują uczniowie ze skumulowanego rocznika. Spośród 6950 kandydatów z województwa śląskiego aż 3425 dostało się do katowickich szkół.
Dla ponad 61 tys. ósmoklasistów z województwa śląskiego rozpoczęły się we wtorek (23 maja) egzaminy. Na początek zmierzyli się z językiem polskim, odpowiadając na pytania dotyczące "Balladyny" Juliusza Słowackiego.
10 punktów za to, że uczeń przyniósł na szkolny kiermasz ciasto upieczone przez mamę, 5 punktów za zakup karmy dla zwierząt ze schroniska. Szkoły uczą dzieci, że ocenę zachowania można sobie kupić.
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia przeznaczy 392 tys. zł na warsztaty, wykłady i zajęcia laboratoryjne dla 7 tys. licealistów. W ten sposób chce przybliżyć im miejscowe uczelnie i przekonać, że warto na nich studiować.
Dla 29 tys. tegorocznych absolwentów szkół średnich z województwa śląskiego i 5,4 tys. absolwentów z lat poprzednich rozpoczęły się w czwartek (4 maja) egzaminy maturalne. W tym roku po raz pierwszy odbywają się one w nowej formule.
Około 30 tys. uczniów ostatnich klas liceów i techników z województwa śląskiego skończyło w piątek (28 kwietnia) rok szkolny. W czwartek (4 maja) rozpoczną się dla nich matury.
"Uczęszczając do tej placówki, do końca życia będziesz nosił krawat z kabla koncentrycznego" - napisał pewien uczeń z Sosnowca. Swoją szkołę w ostry sposób recenzują też np. uczniowie ŚTZN, I LO w Katowicach oraz różnych podstawówek.
Podczas dnia otwartego Politechnika Śląska w Gliwicach zaprezentuje przyszłym kandydatom na studia swoją ofertę dydaktyczną. Będzie można też zwiedzić poszczególne wydziały uczelni.
Kiedy nadchodzi czas rekolekcji wielkopostnych, praca wielu szkół ulega całkowitej dezorganizacji: lekcje są odwoływane, uczniowie nieuczęszczający na religię są odsyłani na świetlicę, a pozostali w towarzystwie nauczycieli idą do kościoła. To wszystko jest niezgodne z prawem.
Hashtag #studniówka2023 jest obecnie jednym z najpopularniejszych trendów na TikToku. Nie wszystkich bawi ta moda.
Dla ponad 570 tys. uczniów z województwa śląskiego zaczęły się ferie zimowe. Tylko nieco ponad 33 tysiące z nich skorzystają w tym czasie ze zorganizowanego wypoczynku. To o ponad 1,4 tys. mniej niż w zeszłym roku i aż o 6,2 tys. mniej niż przed pandemią.
Katolickie wydawnictwo z Gliwic, powołując się na zgodę udzieloną przez Kuratorium Oświaty w Katowicach, wysłało do szkół broszury, w których piętnuje Harry'ego Pottera, wróżby andrzejkowe i świąteczną choinkę. Choć kuratorium odcięło się od jej treści, szkoły wzięły ją na poważnie.
W dwudziestokilkuosobowych klasach na lekcje przychodzi po kilkoro uczniów, za to przychodnie i szpitale pękają w szwach. - To RSV i grypa - mówią lekarze.
Zapomniałeś przed snem podpiąć smartfon do ładowarki? Nie martw się. Jeśli założysz T-shirt zaprojektowany przez Nikodema Ciomcię z Gliwic, urządzenie naładuje się energią twojego ciała, zanim dotrzesz do pracy.
Uczniowie coraz liczniej uciekają z niewydolnych szkół publicznych do edukacji domowej. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcą ograniczyć ich odpływ. Uczniowie, rodzice i pedagodzy są przerażeni.
Cztery miasta i ponad 180 atrakcji - tak zapowiada się sobotnia Noc Naukowców Politechniki Śląskiej.
- Rodzice nie są w stanie już w żaden sposób podpowiedzieć, kim dziecko może być i jak ma to zrobić, bo połowa możliwości i zawodów jeszcze nie istnieje i dopiero się pojawi - mówi Anna Zarudzka z zarządu Fundacji Boldare, która uruchomiła w Pyskowicach Grajfkę.
W Szkole Podstawowej nr 6 w Gliwicach ósmoklasiści mają lekcje nawet do godz. 16.25. W liceach lekcje od godz. 7.30 to w zasadzie norma. Dyrektorzy rozkładają ręce: szkoły są przepełnione, a nauczycieli brakuje, więc na lepsze plany lekcji nie ma szans.
Po ataku Rosji na Ukrainę polskie szkoły nagle, bez wcześniejszego przygotowania, stały się odpowiedzialne za kształcenie dzieci uchodźców. Od nowego roku szkolnego część spraw w tym temacie udało się uporządkować, ale poprzeczka poszła w górę, bo uczniów z Ukrainy jest znacznie więcej.
Dla 570 tys. uczniów z województwa śląskiego rozpoczął się w czwartek nowy rok szkolny. W przypadku wielu szkół najważniejszą częścią uroczystości była msza w kościele. - Przecież szkoła powinna być świecka - denerwują się rodzice.
Galopujące ceny węgla, gazu i prądu oraz zwiększające się koszty niemal wszystkich towarów i usług mogą doprowadzić do konieczności zamknięcia szkół już jesienią - przestrzegają samorządowcy.
Kuratorium Oświaty w Katowicach podsumowało pierwszy miesiąc wakacji. W zeszłym roku z wyjazdów skorzystało o prawie dziesięć procent mniej dzieci niż przed pandemią. W tym roku w domach zatrzymał je kryzys.
Śląskie uczelnie zakończyły pierwszą turę naboru na studia. Kandydaci, którzy nie dostali się na wymarzone studia, niecierpliwie czekają na listy kierunków, na które ogłoszony zostanie nabór uzupełniający.
Kiedy trzy lata temu szkoły średnie szturmował podwójny rocznik kandydatów, mówiło się o sytuacji bez precedensu. - W tym roku chętnych mamy jeszcze więcej - mówi dyrektor najbardziej obleganego liceum w Katowicach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.