Rolnicy wjechali do Katowic od strony Mikołowa. Na ulicach Jagiellońskiej i Ligonia, w okolicy Urzędu Wojewódzkiego, stanęło 47 ciągników, skutecznie blokując ruch.
Osoby niepełnosprawne znów protestują w Sejmie. Domagają się podwyższenia renty socjalnej, ale to niejedyny problem. - Pani minister Ścigaj broni rozwiązań, które nie działają - mówi Agnieszka Filipkowska, gliwicka radna, która od urodzenia jest osobą niepełnosprawną.
Podczas niedzielnej wizyty Jarosława Kaczyńskiego w gliwickim kinie Amok policja odcięła dostęp do ulicy, przy której znajduje się budynek. Jeden z protestujących został zatrzymany. To Zenon Lis, działacz antykomunistyczny.
Kilkunastu kierowców protestowało w sobotnie popołudnie na stacji Orlenu przy ul. Pszczyńskiej w Gliwicach przeciw wysokim cenom paliwa.
Kolejarze z Kolei Śląskich organizują w piątek demonstrację przed Urzędem Marszałkowskim. Będą protestować przeciwko temu, co się dzieje w firmie. "Jeżeli nie zgadzacie się na układy partyjno-związkowe, musicie tu być" - wzywa organizator.
Kilka osób protestowało w czwartkowe popołudnie przed sklepem Leroy Merlin w Gliwicach. Mimo agresji Rosji na Ukrainę francuska firma nadal nie wycofała się z rosyjskiego rynku, planuje wręcz zwiększyć liczbę placówek w tym kraju.
Około 200 osób pojawiło się w czwartek wieczorem na gliwickim Rynku, żeby wyrazić sprzeciw wobec rosyjskiej napaści na Ukrainę.
Przedstawiciele AgroUnii zapowiedzieli w niedzielę, że wesprą zaplanowany na 4 stycznia protest górników. - Zarówno górnicy, jak i rolnicy są grupami zawodowymi, które zostały oszukane przez PiS - podkreśla Michał Kołodziejczak, lider ruchu.
Mija rok od momentu, w którym Trybunał Konstytucyjny zaostrzył prawo aborcyjne. Rok temu całą Polskę ogarnęły protesty kobiet. W rocznicę kobiety ponownie wyjdą na ulice.
Śląską policję opanowuje "psia grypa". W poniedziałek do pracy nie przyszło 1389 policjantów pracujących na co dzień na ulicach. - To o ponad pół tysiąca więcej niż w piątek - mówi nasz informator.
Mundurowi z Katowic, Gliwic, Sosnowca czy Bielska-Białej zamiast mandatów zaczynają dawać pouczenia. - Jeżeli strona rządowa nie zagwarantuje nam satysfakcjonujących podwyżek, nie wykluczamy wybuchu kolejnej epidemii "psiej grypy" - mówi Maciej Dziergas, wiceszef NSZZ Policjantów w Katowicach.
W Katowicach, Bytomiu, Zabrzu, Gliwicach, Bielsku-Białej i Sosnowcu odbędą się w czwartek kolejne protesty przeciwko wyrokowi TK Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji.
Gliwiccy aktywiści zorganizowali w środę happening "Nie przyjmujemy mandatów". Protestowali przeciwko projektowi ustawy, który ma uniemożliwić odmowę przyjącia mandatu.
Nie będzie można odmówić przyjęcia mandatu karnego. Przewiduje to poselski projekt nowelizacji Kodeksu wykroczeń autorstwa PiS. W środę odbędą się protesty w Katowicach i Gliwicach.
W ramach odbywających się od 21 dni protestów przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych, kobiety postanowiły także uczcić Święto Niepodległości.
Politycy PiS-u apelują do samorządowców, by powstrzymali się od nawoływania ludzi do udziału w protestach przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji. - To insynuacja - odpowiadają samorządowcy.
Paulina Pietrzykowska, licealistka z I Liceum Ogólnokształcącego Dwujęzycznego im. Dembowskiego w Gliwicach, na znak protestu przeciw zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego, opuściła w środę zdalne lekcje. Podobnie zrobiło wielu innych uczniów z jej szkoły.
Od trzech dni w Katowicach trwają prostety przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Nikt nie rezygnuje. Będą kolejne spacery po centrach miast.
Około 20 ciągników wyjechało w środę na ulice Pyskowic i Wieszowej w proteście przeciwko zmianom w ustawie o ochronie zwierząt. - Naszego zdania nikt nie bierze pod uwagę, a my możemy zbankrutować - podkreślali rolnicy.
Przedsiębiorcy w około 500 samochodach przyjechali w sobotę przed południem na parking koło katowickiego Spodka, żeby zaprotestować przeciwko nieporadności polityków oraz brakowi realnych planów wyprowadzenia gospodarki z zapaści.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.