Wojewoda zablokował pomysł budowy przez GZM spalarni odpadów. Samorządowcy znaleźli jednak sposób, jak sobie z tym poradzić.
Firma zarządzającą hałdą przy ul. Pszczyńskiej w Gliwicach, która w ostatnich miesiącach osuwała się na jezdnię, do końca 2022 roku musi przeprowadzić prace zabezpieczające. Taką decyzje wydał Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
Mieszkańcy Gliwic-Bojkowa od niedawna skarżą się na nieprzyjemny zapach gumy, dobiegający ze składowiska opon przy ul. Żytniej. Pytania w tej sprawie zadał urzędnikom radny Paweł Wróblewski.
Odpady z zakładów chemicznych, motoryzacyjnych czy lakierniczych zakopywano w ziemi lub składowano w wynajętych na Śląsku magazynach. Mafia śmieciowa zarabiała na tym miliony. - Chemikalia zawierały substancje wywołujące nowotwory - mówi prokurator Joanna Smorczewska z Gliwic.
Segregowanie śmieci przynosi korzyści nie tylko środowiskowe, ale i finansowe.
Wojewoda Jarosław Wieczorek unieważni decyzję metropolii o powołaniu spółki, która ma zbudować spalarnię odpadów. - Idąc tokiem myślenia wojewody, tak naprawdę nie powinniśmy robić nic - słyszymy od jednego z samorządowców.
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia chce wybudować spalarnię śmieci. To sposób na wciąż rosnące opłaty i ilość odpadów. Wiadomo, że o lokalizację spalarni rywalizuje sześć miast i jedna gmina wiejska.
Prezydenci miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii powołali spółkę Czysta Energia, która ma się zająć przygotowaniem budowy spalarni odpadów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.