Nauczyciele chorują na potęgę, ale z powodu braków kadrowych nie ma kto brać za nich zastępstw. Rozwiązaniem problemu może być powrót nauki online.
128 tys. uczniów klas I-III z województwa śląskiego wróciło w poniedziałek do szkół. Radości ze spotkania z rówieśnikami i nauczycielami towarzyszyły obawy związane z nadrabianiem zaległości.
- 4 maja do szkół w trybie stacjonarnym wrócą wszyscy uczniowie z klas 1-3 - poinformował premier Mateusz Morawiecki podczas środowej konferencji prasowej. Zapowiedział, że do końca maja na stacjonarne lekcje wrócą także wszyscy starsi uczniowie.
Liczba zakażeń koronawirusem odnotowanych w środę i w czwartek będzie mieć wpływ na to, czy w kwietniu najmłodsze dzieci wrócą do przedszkoli i szkół. Po powrocie na uczniów czekać będą dodatkowe godziny zajęć wyrównawczych.
Ze względu na wzrost liczby zakażeń koronawirusem decyzją rządu wszystkie przedszkola i żłobki zawiesiły zajęcia stacjonarne. Pozostają jednak otwarte dla dzieci rodziców walczących z pandemią oraz dla dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.
Do tej pory ze szczepień przeciw COVID-19 skorzystać mogli wyłącznie nauczyciele, wykładowcy, instruktorzy i woźne do 65. roku życia. Od wtorku na szczepienia zapisywać mogą się także ci starsi.
Szczepienia nauczycieli akademickich przeciw COVID-19 rozpoczęły się w piątek. Choć władze Uniwersytetu Śląskiego uzależniają od powodzenia akcji powrót do zajęć stacjonarnych, prawie tysiąc wykładowców nie wyraziło chęci na zaszczepienie.
Bardzo trudno jest pogodzić uprawianie sportu z nauką, wielu młodych zawodników rezygnuje z tego powodu z kariery. Idealnym rozwiązaniem okazała się nauka online.
Od powrotu uczniów klas 1-3 do nauki stacjonarnej, na zdalne kształcenie przejść musiało zaledwie kilka klas z trzech podstawówek z Katowic. W całym województwie jest równie spokojnie. - Wydaje się, że tutejsze społeczeństwo może być obecnie bardziej odporne niż reszta kraju - mówi epidemiolog.
W związku z zaostrzającą się sytuacją epidemiczną szkoły ponadpodstawowe w całej Polsce przeszły od poniedziałku na nauczanie hybrydowe lub zdalne. Niektóre placówki objęły nauką online całe klasy, inne podzieliły uczniów według klucza alfabetycznego.
Politechnika Śląska przygotowuje się na nowy rok akademicki, ale władze uczelni wciąż nie zdecydowały jeszcze, czy zajęcia będą odbywać się w trybie stacjonarnym, czy zdalnym. Najprawdopodobniejszy jest tryb mieszany.
- Proszę o to, aby oceny dla wszystkich uczniów w Polsce były "plus jeden" - zaapelował do nauczycieli Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka. W efekcie o miejskie stypendia może teraz ubiegać się więcej uczniów niż przed rokiem.
Z powodu epidemii koronawirusa od połowy marca szkoły organizują uczniom lekcje online. Niektórzy uczniowie nie mają jednak w domach komputerów, inni muszą podzielić się sprzętem z rodzeństwem. Pomoże im rządowy program.
Stowarzyszenie GTW z Gliwic zdobywa sprzęt komputerowy od tych, którzy mają go w nadmiarze, i przekazuje dzieciom, żeby mogły brać udział w zdalnych lekcjach. Pomagają też firmy PCStore i Future Processing.
Chociaż uczniowie ostatnich klas liceów i techników obawiali się, że ich zdalną próbną maturę mogą zakłócić problemy techniczne, bez przeszkód udało im się ze strony CKE pobrać arkusze z zadaniami. Tyle tylko, że były to zadania sprzed pięciu lat.
Ósmoklasiści bezskutecznie próbowali w poniedziałek rano pobrać arkusze egzaminacyjne ze strony Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, która nie wytrzymała przeciążenia i padła. Ci, którym udało się zdobyć arkusz, wrzucili go do chmury i udostępniali rówieśnikom przez Twitter.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.