Od 14 lat przy ul. Sarniej w Gliwicach działa Przytulisko dla kotów Pani Ani. Kobieta zmaga się jednak ostatnio z dużymi problemami. - Gdybym miała gdzie się przenieść, to już dawno by mnie tu nie było. Póki żyję, będę jednak zwierzętom pomagać jak mogę - zapewnia Anna Jajus.
Klienci Centrum Handlowego podczas Black Friday (26 listopada) będą mogli nie tylko rzucić się w wir zakupów, ale także adoptować jednego z czarnych kotów ze schroniska dla zwierząt w Gliwicach. Akcję zaplanowano w godzinach 16-19.
Epidemia koronawirusa sprawiła, że na skrzynkę listy@wyborcza.pl wysyłacie nam mnóstwo pytań z przeróżnych dziedzin. Szukamy ekspertów, by znaleźć dla was najlepsze odpowiedzi. Wiele z nich dotyczy opieki nad zwierzętami. Lekarz weterynarii i kierownik schroniska dla zwierząt rozwiewają wasze wątpliwości.
Emeryt z Gliwic musiał się przenieść do domu pomocy społecznej. Okazało się, że nie może tam zabrać swojego kota. Takie są przepisy.
Przy ul. Sarniej w Gliwicach mieści się mały domek wraz z altaną i wybiegiem. Właśnie tam pani Ania, 80-letnia emerytka, urządziła przytulisko dla ponad 30 kotów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.