Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę kolejnych zakażeniach koronawirusem.
Od 27 stycznia, według deklaracji rządu, we wszystkich aptekach miały być prowadzone darmowe testy na koronawirusa. Nic z tego: 28 stycznia w całej dwumilionowej aglomeracji katowickiej tylko dwie apteki są gotowe do robienia testów.
W województwie śląskim działa 60 punktów, gdzie można wykonać test na obecność koronawirusa. W ostatnich dniach uruchomiono dwa w Żywcu oraz jeden w Żorach. W czwartek otworzą się kolejne punkty, bo kolejki nie maleją.
Minister zdrowia ogłosił, że od czwartku każdy za darmo może się przetestować na koronawirusa w aptekach. W woj śląskim takich punktów jest zaledwie kilka. I wbrew słowomo ministra w części z nich nie da się testować.
Gdy ogłoszono, że ma koronawirusa w internecie wylała się na nią fala nienawiści. Lekarce z Knurowa odechciało się żyć, wiele godzin przepłakała. Dwa testy pokazały, że nie była zakażona koronawirusem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.