Uczniowie technikum z Katowic bawili się na studniówce w restauracji Biały Dom w Paniówkach koło Gliwic. W pewnym momencie jeden z uczestników zabawy zasłabł, więc wezwano do niego pogotowie.
Koszt udziału w studniówce to kilkaset złotych za parę, nie licząc wydatków na oprawę muzyczną, strój, fryzurę, makijaż i dodatki. Maturzyści i ich rodzice starają się szukać oszczędności. Nie oszczędzają tylko na zdjęciach.
Hashtag #studniówka2023 jest obecnie jednym z najpopularniejszych trendów na TikToku. Nie wszystkich bawi ta moda.
Sala wynajęta, menu wybrane, wydrukowane zaproszenia. Nagle wychowawczyni oznajmia, że życzy uczniom dobrej zabawy, ale na studniówce się nie pojawi. Z powodu strajku nauczycieli przedmaturalne bale nie będą już takie, jak kiedyś.
Stanisław Faber, śląski kurator oświaty, przypomniał dyrektorom szkół, że gdy bawią się na studniówce, nadal są w pracy. Kazał im pilnować, żeby na balu nie pojawił się alkohol. Nauczyciele są oburzeni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.