25 pracowników Opla w Gliwicach na rok przeniesie się do pracy w tyskim Fiacie. To efekt malejącej produkcji w gliwickiej fabryce. Niewykluczone, że z takiej możliwości skorzystają w przyszłości kolejni pracownicy.
Koncern Stellantis, utworzony z połączenia włosko-amerykańskiego Fiata Chryslera Automobiles (FCA) z francuskim Peugeotem-Citroenem (PSA), swoją działalność oficjalnie rozpoczął w sobotę 16 stycznia. Władze firmy nadal nie poinformowały jednak, jakie mają plany wobec śląskich zakładów Opla i Fiata.
Koronawirus odcisnął bardzo duże piętno na branży motoryzacyjnej. Śląskie fabryki Fiata i Opla odnotowały znaczący spadek liczby wyprodukowanych samochodów.
Do końca marca 2021 roku dojdzie do fuzji firm Peugeot-Citroen (PSA) i Fiat Chrysler Automobiles (FCA), a w jej wyniku powstanie czwarty co do wielkości koncern motoryzacyjny na świecie. Dla zakładów w Tychach to dobra wiadomość.
Władze Fiata ogłosiły, że produkcja w tyskim zakładzie koncernu z powodu koronawirusa zostanie wstrzymana o kolejny tydzień. Decyzji co do wznowienia pracy w śląskich fabrykach nie podjęli jeszcze przedstawiciele Opla.
Przerwa w pracy zakładów Opla w Gliwicach i Fiata w Tychach, spowodowana pandemią koronawirusa, potrwa kolejne dwa tygodnie. Oba koncerny muszą się liczyć ze sporymi stratami z tego tytułu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.