Sąd w Gliwicach aresztował mężczyznę, który od kilku lat śmiał się z policji i jeździł samochodem mimo dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów. - Trafił za kraty za udział w bójce z użyciem maczety i bejsbola - mówi rzecznik komendy.
Wczoraj, około godziny 21:30, na ul. Kochanowskiego w Gliwicach patrol z III Komisariatu Policji zauważył podejrzanie zachowującą się grupę osób. Już z daleka widać było, że ktoś jest uderzany i bity. W czasie interwenci okazało się, że czwórka młodych osób zaatakowała interweniującego w obronie swojego samochodu młodego mężczyznę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.