W sobotę kierowcy szykują kolejny protest przeciwko cenom benzyny. W naszym regionie chcą utrudnić ruch m.in. na autostradzie A4, poruszając się między Gliwicami i Katowicami z prędkością 40 km/h.
Sprawa tzw. biletu zerowego to nie tylko kwestia korków i 3 zł, które będziemy musieli uiścić za przejazd autostradową obwodnicą Gliwic i całej aglomeracji. To również sprawdzian demokracji w obecnym kształcie. Tego, czy głosujemy na biernych partyjnych żołnierzy, czy może ludzi, którzy choć próbują walczyć o nasze interesy - pisze Jacek Madeja.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.