"Wszyscy przejęci i zatrwożeni jesteśmy eskalacją napięcia społecznego i wyjątkowo brutalną agresją" - napisał biskup Jan Kopiec w liście odczytanym w kościołach diecezji gliwickiej. Niestety, hierarcha najwyraźniej zapomniał, od czego się to zaczęło. A może tylko udaje?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.