Sześcioletni Rafałek zadzwonił pod numer alarmowy 112 po tym, jak jego mama straciła przytomność w domu. Dzięki opanowaniu chłopca i dyspozytorki medycznej z Gliwic na miejsce udało się sprowadzić karetkę pogotowia ratunkowego.
Mieszkaniec Gliwic zawiadomił operatora numeru 112, że policyjne auto blokuje wjazd na jego posesję. Sąd uznał, że zrobił to bezzasadnie, i ukarał mężczyznę grzywną.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.