30-letni Marcin Urbanowicz z Gliwic robił swoje zdjęcia na ulicach miast i miasteczek z całej Polski - Gliwic, Zabrza, Legionowa, Warszawy czy Władysławowa.
Marcin Urbanowicz urodził się w Gliwicach. Jest absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego. Był nagradzany w konkursach takich jak International Photography Awards, Leica Street Photo, Polska Ulicznie czy Śląska Fotografia Prasowa. Został zaproszony do udziału w projekcie DEBUTS, książkowej prezentacji najbardziej utalentowanych, wschodzących polskich fotografów.
Jego ostatnia wystawa zatytułowana jest 'Trzydzieści'. Kadry w większości pokazują życie toczące się z dala od centrum i miejskiego zgiełku - przechodniów w różnym wieku, dzieci na sankach i kobiety spacerujące z wózkami. Fotograf starał się uchwycić to, co nie jest widoczne na pierwszy rzut oka. - Wybrane prace oddają cały charakter fotografii streetowej. Nie ma żadnego konkretnego założenia czy tematu przewodniego. Do naciśnięcia migawki czasem wystarczy tylko impuls - ciekawe światło, niebanalna kompozycja, zabawna chwila czy zaskakujący moment z życia ulicy - mówi Marcin Urbanowicz.
Jego zdaniem ulica nie zawsze jest oczywista. Na zdjęciach widzimy zatem konia wystawiającego głowę z krzaków, kobietę z reklamówką na głowie i figurę Chrystusa postawioną przy pojemniku na śmieci.
Wystawę zdjęć można oglądać do 3 czerwca w Agorze Bytom, a dokładniej w Galerii na Poziomie.
Wszystkie komentarze