fot. From The Sky - Robert Neumann
Gliwicki stadion XX-lecia PRL-u powstał w latach 1962-65 przy ul. Akademickiej. Kiedyś odbywały się na nim imprezy sportowe, kulturalne i festyny. Z czasem popadł w ruinę. Stadion w 1994 roku przejęła Politechnika Śląska. Uczelnia wyremontowała bieżnię, ale powódź stulecia w 1997 roku ją zniszczyła. Stadion położony był zresztą w jednym z najniższych punktów w Gliwicach. Po każdej ulewie zbierała się tam woda. Konstruktorzy nie zdawali sobie jednak z tego sprawy.
W 2006 roku władze Gliwic zapowiedziały, że w miejscu zdewastowanego stadionu powstanie nowoczesna hala widowiskowo-sportowo o randze podobnej do katowickiego Spodka. Budowa Podium, bo tak pierwotnie chciano nazwać obiekt, miała ruszyć w 2009 roku. Tak się jednak nie stało. Komisja Europejska uznała tamten projekt za nierentowny i zażądała od marszałka województwa śląskiego, który obiecał Gliwicom unijne dofinansowanie, cofnięcia dotacji. Przyszłość inwestycji stanęła pod znakiem zapytania, ale miasto zdecydowało się wybudować halę ze swoich środków.
Prace rozpoczęły się w kwietniu 2013 roku. Inwestycja miała się zakończyć w grudniu 2015 roku. Termin ten - z różnych względów - był jednak kilka razy przesuwany. Ostatecznie budowa zakończyła się 14 listopada tego roku.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał już pozwolenie na użytkowanie obiektu. Teraz trwa wyposażanie Hali. Niedawno w obiekcie pojawił się nowoczesny system podwieszenia scenicznego i ogromna ścianka wspinaczkowa. Obecnie trwają przetargi na przygotowanie systemu akustyki hali treningowej oraz systemów audiowizualnych. W pobliżu obiektu zawisł też olbrzymi telebim. Może być on wykorzystywany np. do wyświetlania transmisji z różnych wydarzeń. Na elewacji hali zamontowane zostało zaś efektowne oświetlenie LED.
Pierwszą potwierdzoną imprezą, którą odbędzie się w hali, jest występ Armina van Buurena, światowej sławy holenderskiego DJ-a i producenta muzyki trance. 30 maja 2018 roku w Gliwicach zaprezentuje on show 'A State Of Trance'. ASOT to audycja radiowa, której co tydzień słucha 30 milionów fanów, a także cykl międzynarodowych koncertów, powszechnie uznawanych za jedno z najbardziej prestiżowych wydarzeń w świecie muzyki trance.
Nadal nie wiadomo natomiast, kiedy odbędzie się oficjalne otwarcie obiektu i którzy artyści je uświetnią.
Hala Gliwice to kompleks trzech budynków: hali głównej (mogącej pomieścić nawet 17 tys. osób), hali treningowej (z 700 miejscami siedzącymi) oraz sali fitness. Obiekt powstaje w miejscu dawnego stadionu XX-lecia. Hala ma około 58 tys. m kw., a jej kubatura to 0,5 mln m sześc. Koszt budowy i wyposażenia obiektu to ok. 400 mln zł. Inwestycja w całości finansowana jest z budżetu miasta.
Wszystkie komentarze
Stadion, na miejscu którego powstała ta hala, został wybudowany w 1936 roku, a nie za PRL. Był to stadion Vorwärts (pol. "naprzód") - przed czasami Piasta najbardziej zasłużonego i znanego klubu piłkarskiego z Gliwic (pełna nazwa od fuzji z RS w 1926 r.: Vorwärts-Rasensport Gleiwitz). Jego projektowanie i budowa ciągnęły się długo, a wcześniej istniało tam boisko piłkarskie, co najmniej od lat 20, a kto wie, czy i nie wcześniej. W latach 62-65 ten stary stadion został jedynie zmodernizowany i nadano mu nową nazwę, zgodną z ówczesną nacjonalistyczną wizją polityczną.
Jednocześnie, gwoli uzupełnienia - oprócz tego stadionu, wcześniej drużyna Vorwärts-Rasensport Gleiwitz grała na oddanym do użytku w 1927 r. Jahn-Stadion, czyli dzisiejszym Stadionie Miejskim, na którym gra Piast! Nazwę ten stadion zawdzięcza Friedrichowi Ludwigowi Jahnowi, który był naszym - pruskim - jeszcze z czasów I połowy XIX w. - krzewicielem sportu i gimnastyki.
400 mln zł wyrzucone w błoto. Będzie miejsce na koncerty Zenka Martyniuka lub obłąkancze obrzędy Boszabory, czy jak się ten czart nazywa.