fot. SM Gliwice
Funkcjonariusze straży miejskiej patrolują miasto wyposażeni w aparaty fotograficzne, by nie wdawać się później w dyskusje z kierowcami. Wielu z nich twierdzi przecież, że mandat dostało niesłusznie. Kierowcy często próbują przekonywać strażników, że nie złamali przepisów ruchu drogowego. Zdjęcia są jednak dowodem, z którym trudno polemizować.
W styczniu 'mistrzowie' szczególnie upodobali sobie parkowanie na: w obrębie skrzyżowania, powierzchni wyłączonej z ruchu i na chodnikach. Nasz faworyt, kierowca forda, nie miał nawet oporów przed pozostawieniem samochodu na trawniku.
Zgodnie z taryfikatorem ustawy Prawo o ruchu drogowym mandat za zaparkowanie pojazdu w niedozwolonym miejscu może wynieść do 500 złotych. W przypadku pozostawienia samochodu w sposób zagrażający bezpieczeństwu w ruchu pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela.
Strażnicy apelują, aby mieszkańcy zgłaszali takie przypadki dyżurnemu pod numerem 986. Okazuje się, że coraz częściej inni kierowcy z własnej woli przysyłają strażnikom zdjęcia źle zaparkowanych samochodów.
Wszystkie komentarze
Naruszenie postanowień wynikających ze znaków: D-18, D-18a lub D-18b "parking..." z umieszczoną pod znakiem tabliczką T-29 - 500 mandatu. Niestety wszystko jasno w taryfikatorze jest napisane.
Ja bez żadnego trybu.
Drogie dziecko. Był znak drogowy. Więc nie teoretyzuj, chłopcze.
Pytanie dotyczy przypadku ze zdjęcia powyżej.
Niestosowanie się do znaków:P-21 "powierzchnia wyłączona z ruchu" - mandat 100 wg nowego taryfikatora
Czytaj ze zrozumieniem.
Zaparku, zapłacisz mandat i się naumiesz, chłopcze.