Piotr Borowski, właściciel warsztatu samochodowego w Gliwicach był zdumiony, kiedy odkrył, że w silniku jednego z samochodów jest kot. Przyjechał 200 kilometrów z Zakopanego.
Zimą do gliwickiego schroniska dla zwierząt przy ul. Wschodniej w Sośnicy trafia najwięcej czworonogów. Ludzie dzwonią, widząc samotnego psa lub kota błąkającego się po okolicy.
Gliwickie schronisko organizuje adopcje od poniedziałku do piątku od 10.00 do 16.00 oraz w soboty od 10.00 do 15.00. Osoby, które zdecydują się przygarnąć czworonoga, mogą liczyć na pomoc pracowników ośrodka, którzy doradzą w wyborze i opowiedzą historię zwierzęcia. Udzielą też wskazówek, jak opiekować się psem lub kotem.
W gliwickim Schronisku dla Zwierząt przebywa obecnie ok. 350 psów i 20 kotów. Są wśród nich zwierzęta duże i małe, młode i stare, o różnym temperamencie. Łączy je jedno - wszystkie potrzebują swojego miejsca i opiekuna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.