Prokuratura w Gliwicach umorzyła śledztwo w sprawie lekarzy, którzy 24-letniej kobiecie wycięli zdrowy żołądek, śledzionę i część przełyku. - Nie popełnili błędu, bo bazowali na sfałszowanej przez pacjentkę wiarygodnej dokumentacji, z której wynikało, że cierpi na zaawansowanego raka. Szybka operacja miała ratować jej życie - stwierdzili prokuratorzy.
Prokuratura w Gliwicach rozbiła zorganizowaną grupę przestępczą, której członkowie ustawiali komornicze licytacje mieszkań. - Efekt tego był taki, że lokale w Gliwicach, Jastrzębiu-Zdroju czy Dąbrowie Górniczej kupowano po cenie wywoławczej - podkreślają śledczy. Część podejrzanych przyznała się do winy.
Przed Sądem Okręgowym w Gliwicach rozpoczął się proces 57-letniego Jerzego R., oskarżonego o zamordowanie niepełnosprawnego kolegi. - Sprawca zakleił mu usta taśmą, założył worek na głowę, po czym usiadł koledze na klatce piersiowej i czekał, aż się udusi - twierdzi prokuratura.
Gliwicka prokuratura złożyła w sądzie wniosek o rozwiązanie stowarzyszenia Duma i Nowoczesność. To jego członkowie kilka miesięcy temu zorganizowali uroczystości z okazji 128. urodzin Adolfa Hitlera. Śledczy domagają się też zawieszenia zarządu stowarzyszenia.
Agenci katowickiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dziekana z Politechniki Śląskiej, profesora pracującego w Głównym Instytucie Górnictwa, a także dwóch biznesmenów. Wszyscy są podejrzani o korupcję.
Gliwicka prokuratura oskarżyła czterech szalikowców Piasta Gliwice o rozbój dokonany na dwóch sympatykach Górnika Zabrze. - Poszkodowani zostali skopani, a sprawcy zabrali im pieniądze i telefony - twierdzą śledczy.
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie nakłaniania 15-latka z Gliwic do popełnienia samobójstwa poprzez internetową grę "Niebieski wieloryb". Śledczym nie udało się ustalić, z kim chłopak korespondował, bo Facebook nie odpowiedział na pytania prokuratury.
Gliwicki sąd odrzucił wniosek prokuratury o warunkowe umorzenie sprawy 24-letniej kobiety, która sfałszowała swoją dokumentację medyczną, w efekcie czego nieświadomi tego lekarze wycięli jej zdrowe narządy.
Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez sędzinę Sądu Rejonowego w Gliwicach. Wydając skazanemu karę łączną, wzięła ona pod uwagę wyrok, który się zatarł. W efekcie tej pomyłki mężczyzna spędził w więzieniu kilka miesięcy więcej, niż powinien.
Prokuratura w Gliwicach prowadzi śledztwo dotyczące rybnickiej firmy oferującej pożyczki w internecie. - Zainteresowani przy rejestracji musieli wysłać SMS premium, ale nie dostawali obiecanych pieniędzy - twierdzą śledczy. Właściciel firmy zarobił na tym ponad milion złotych, pokrzywdzonych jest kilkadziesiąt tysięcy osób.
Policjant z Bytomia, a także szalikowcy kilku klubów mieli działać w gangu, który handlował na Śląsku amfetaminą. - Funkcjonariusz przekazywał gangsterom informacje z policyjnych baz danych, a także sam handlował narkotykami - twierdzą śledczy. Grupa została rozbita przez prokuraturę z Gliwic oraz Centralne Biuro Śledcze Policji.
Młodzi mężczyźni odwiedzili mieszkankę Gliwic, która zawiadomiła prokuraturę, iż policjanci pobili jej syna. - Twierdzili, że muszą coś wyjaśnić, a potem złamali jej nos. Teraz żyjemy w strachu - mówi partner kobiety.
Opiekunowie 17-letniego Aleksandra z Gliwic zawiadomili prokuraturę, że chłopak został pobity przez policjantów. Śledczy sprawę umorzyli, nie wyjaśniając, jakim cudem na tylnej szybie radiowozu znalazła się krew nastolatka, i nie odsłuchując nagrania rozmowy z mundurowymi. - Prokuratura powinna podejść do sprawy z większą wnikliwością i starannością - stwierdził sąd, uchylając decyzję o umorzeniu.
Mieszkaniec Gliwic przebywał w więzieniu osiem miesięcy dłużej, niż powinien, bo sędzia, wydając w jego sprawie karę łączną, wzięła pod uwagę wyrok, który już się zatarł. - To było rażące naruszenie prawa - przyznał Sąd Najwyższy. Mężczyzna będzie się domagał 250 tys. zł zadośćuczynienia.
Kryminalni z Gliwic zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w listopadzie zaatakowali i pobili czarnoskórych studentów Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Podejrzani mężczyźni w wieku 26 i 27 lat zostali już doprowadzeni do prokuratury, gdzie postawiono im zarzuty. Planowane są dalsze zatrzymania.
Przed Sądem Okręgowym w Gliwicach zakończyła się rozprawa apelacyjna dotycząca korupcji w handlu węglem. Śledztwo w tej sprawie wszczęto za poprzednich rządów PiS. Na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby, które domagają się umorzenia postępowania lub uniewinnienia. Wyrok 30 września.
Mieszkaniec Gliwic złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez premier Beatę Szydło oraz kilku podległych jej urzędników odmawiających publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Gliwiczanin zarzucił im podjęcie działań zmierzających do zmiany przemocą ustroju w Polsce.
Powiązani ze Zbigniewem Ziobrą śląscy prokuratorzy mają przejąć władzę z Prokuraturze Krajowej. A najpoważniejszym kandydatem na szefa Prokuratury Regionalnej w Katowicach jest Tomasz Janeczek. - To oznacza czystki kadrowe we wszystkich jednostkach - mówią śledczy.
Ofiary przestępstw przez pięć dni będą mogły skorzystać z porad prawnych udzielanych bezpłatnie przez pracowników wszystkich prokuratur i sądów w województwie śląskim. Masz problem? Kompletuj już dokumenty.
Gliwicka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie gangu zajmującego się fikcyjnym handlem stalą, olejem rzepakowym oraz biokomponentami paliw. Pod lupę wzięto 500 firm, które miały wyłudzić 2 mld zł podatku VAT.
Trzy samobójstwa, kilka rozbitych małżeństw oraz kilkadziesiąt nielegalnie przejętych domów. To efekt działalności na Śląsku firm pożyczkowych powiązanych ze spółką Bryther Limited. - Jej właściciele to oszuści, którzy żerowali na ludziach - ostrzega prokuratura.
Na 12 lat więzienia skazał gliwicki sąd Mariusza Ł. Mężczyzna zabił kolegę podczas imprezy w Pyskowicach. Wyrok nie jest prawomocny.
W lesie pod Gliwicami wykopano dwa ciała. Ofiary miały skrępowane dłonie i zaklejone usta. - Wszystko wskazuje na to, że pogrzebano ich żywcem - twierdzą śledczy. Ofiary to zaginione 14 lat temu małżeństwo
Pijany kierowca wjechał... w budynek Prokuratury Rejonowej w Gliwicach. Specjalnie. Miał 2,6 promila, gdy przyjechała policja siedział w aucie i popijał piwo. Na szczęście był wczesny ranek i nikomu nic się nie stało.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.