Mieszkaniec Gliwic nie mógł dłużej znieść doniesień medialnych o uchodźcach, którzy przepychani są przez pograniczników na granicy polsko-białoruskiej.
Zdzisław Najmrodzki, "Arsene Lupin PRL-u", kradł, ale nigdy nie posunął się do przemocy. Tak Zdzisława Najmrodzkiego zapamiętała Ewa Bojarska, radczyni prawna z Gliwic. Pewnego razu słynny złodziej przyszedł do jej kancelarii.
Udział w gangu, handel narkotykami, posiadanie broni i rozboje - o takie przestępstwa oskarżeni zostali przez Prokuraturę Krajową pseudokibice Górnika Zabrze. Obciążył ich m.in. znany raper, który został małym świadkiem koronnym.
Mieszkająca w Czechach Polka oferowała wyloty na Wyspy Kanaryjskie za 750 zł, czy do Grecji za 650 zł. - Mamy kilka tysięcy pokrzywdzonych, którzy nigdzie nie polecieli lub na miejscu dowiedzieli się, że ich pobyt nie został opłacony - twierdzi prokuratura w Gliwicach.
Wpisywanie na listy osób, które nie uczestniczyły w zajęciach oraz fałszowanie podpisów - w taki sposób firma prowadząca prywatne szkoły miała wyłudzić ponad 15 mln zł dotacji. Prokuratura prowadzi śledztwo. - To pomówienia rozgłaszane przez urzędników - twierdzą właściciele szkół.
Gliwicka prokuratura przedstawiła w sobotę zarzuty współwłaścicielowi dyskoteki Face2Face. Jednocześnie wszczęto postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez policjantów podczas interwencji w lokalu.
Napady, rozboje, pobicia, handel narkotykami, uszkodzenia ciała, zastraszanie świadków i nielegalne posiadanie broni - takie zarzuty przedstawiono 17 pseudokibicom Górnika Zabrze.
Odpady z zakładów chemicznych, motoryzacyjnych czy lakierniczych zakopywano w ziemi lub składowano w wynajętych na Śląsku magazynach. Mafia śmieciowa zarabiała na tym miliony. - Chemikalia zawierały substancje wywołujące nowotwory - mówi prokurator Joanna Smorczewska z Gliwic.
Prokuratura w Gliwicach oskarżyła Mariusza Sz. o zabicie kilkutygodniowego syna oraz znęcanie się nad nim. Matka dziecka odpowie za pomocnictwo w zbrodni.
Szef Prokuratury Regionalnej w Katowicach wyznaczył prokuraturę w Gliwicach do prowadzenia sprawy nieprawidłowości w policji. Kiedy tamtejsi śledczy aresztowali oficera powiązanego z pracownicą Prokuratury Krajowej, odebrał im sprawę.
Czwórka rodzeństwa przyznała śledczym, że matka zastępcza zmusiła ich do obciążenia biologicznych rodziców o molestowanie seksualne. Kobieta w nagrodę zabrała dzieci do McDonalds. Gliwicka prokuratura umorzyła jednak śledztwo w tej sprawie.
- Pieniądze na koncie nawet po godzinie - bez poręczycieli i zbędnych formalności - oferowała w sieci firma ze Śląska. Warunkiem było jednak wysłanie SMS-a premium za 30 zł.
Radosław Woźniak został faksem odwołany ze stanowiska szefa Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Powód? Pozwolił swoim śledczym na aresztowanie policjantów z Warszawy. Jeden z nich jest rodzinnie powiązany z pracownikiem Prokuratury Krajowej.
Gliwicka prokuratura oskarżyła sześć osób o udzielanie pożyczek o charakterze lichwiarskim. - Podejrzani egzekwowali zwrot pieniędzy poprzez groźby i zastraszanie - twierdzą śledczy.
Na polecenie prokuratury zatrzymano sześciu policjantów z wydziału do walki z przestępczością samochodową Komendy Stołecznej Policji. Czterech z nich zostało aresztowanych.
Policja zatrzymała prezesa spółki, która kupowała nieprzysługujące górnikom prawa do akcji kopalń Kompanii Węglowej i Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Następnie spółka wyciągnęła od górników 1,7 mln zł.
Gliwicka prokuratura oskarżyła lekarza zespołu pogotowia ratunkowego z Rybnika o narażenia 13-letniego pacjenta na niebezpieczeństwo utraty życia. - W wyniku jego zaniechań chłopak nie chodzi i nie mówi - twierdzą śledczy.
Gliwicka prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie złamania przez premiera Mateusza Morawieckiego i wojewodę śląskiego Jarosława Wieczorka przepisów sanitarnych związanych z ochroną przed COVID-19. - Nie dostaliśmy też polecenia, aby poprowadzić sprawę pod kątem wykroczenia - przyznaje policja.
Katowicka prokuratura oskarżyła 38-letnią mieszkankę Gliwic o udzielanie lichwiarskich pożyczek. - Ich oprocentowanie w skali roku wynosiło nawet 184 procent - twierdzą śledczy.
Prokuratura umorzyła dochodzenie przeciwko Bartłomiejowi Kowalskiemu, który jest wojewódzkim radnym PiS oraz przeciwko byłemu kandydatowi na prezydenta Gliwic Kajetanowi Gornigowi. Byli podejrzani o wdarcie się na stadion gliwickiego Piasta.
40-letni mężczyzna został oskarżony o napaść na sędzię Sądu Rejonowego w Rybniku. - Mężczyzna najpierw próbował wnieść tam nóż kuchenny, a następnie znieważył i skopał sędzię na sali rozpraw - twierdzą śledczy z Gliwic.
Oficerowie z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali mężczyznę, który udzielał lichwiarskich pożyczek, a potem ściągał wierzytelności, stosując groźby. - Kobiecie, która nie potrafiła oddać mu pieniędzy, zapowiedział, że odpracuje to w burdelu - mówią śledczy.
Skarbnik gminy Sośnicowice oraz członkowie zarządu tamtejszego Banku Spółdzielczego zostali zatrzymani przez agentów CBA. - Ustawili ofertę banku na lokowanie gminnych funduszy - twierdzą śledczy.
Dwa współpracujące ze sobą gangi sprzedały przez internet ponad 314 kilogramów dopalaczy. - Sprowadzali je z Chin lub produkowali sami, wykorzystując między innymi klej arabski - twierdzi prokuratura z Gliwic. Gangsterzy zarobili na tym ponad 5 mln zł.
Gliwicka prokuratura uznała, że katastrofa w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu Zdroju nie została spowodowana ludzkim błędem. - Wypadek, w którym zginęło pięciu górników, wystąpił w wyniku niemożliwego do przewidzenia wyładowania energii w górotworze - stwierdzili śledczy i umorzyli postępowanie.
Prowadzący kilka agencji nieruchomości Krzysztof K. wraz z trzema współpracującymi z nim kobietami pożyczył na dane swoich klientów ponad 1,3 mln zł.
Gliwicka prokuratura oskarżyła 31 osób o udział w zorganizowanej grupie przestępczej handlującej dopalaczami. Wśród podejrzanych jest syn konsula RP w jednym z azjatyckich państw. - Mężczyzna zajmował się zarządzaniem, zbieraniem utargów oraz przeprowadzaniem szkoleń "prawnych" - twierdzą śledczy.
Policja zatrzymała księdza Piotra R. z Tarnowskich Gór. Jest on podejrzany o molestowanie dwóch 17-latek. Gliwicka kuria zawiadomiła śledczych o tym zdarzeniu dopiero kilka lat po otrzymaniu zgłoszenia od rodziny jednej z pokrzywdzonych.
Śledczy z Gliwic prowadzą postępowanie przeciwko księdzu Damianowi K. Duchowny organizował prywatne wyjazdy dla ministrantów
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali byłych kierowników do spraw sieci kanalizacyjnych wodociągów w Sosnowcu i Gliwicach. Obaj są podejrzani o branie łapówek.
To prokuratorzy z Gliwic i kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach namierzyli, a potem przesłuchali świadka, któremu proponowano zabójstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin - ustaliła "Wyborcza". W sobotę ten człowiek podał śledczym nazwisko prawdziwego sprawcy zbrodni.
Prokuratura w Gliwicach zwróciła się do sądu o umorzenie sprawy 34-letniego Daniela M., który podpalił dystrybutory na stacji benzynowej. - Sprawca był niepoczytalny, chcemy, aby trafił na leczenie do szpitala psychiatrycznego - mówią śledczy.
Na wniosek prokuratury Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że władze Katowic oraz Gliwic zawyżały stawki za odholowanie źle zaparkowanych lub porzuconych samochodów, a także kosztów ich przechowania na parkingu. Oba miasta nie odwołały się od tego wyroku. - To oznacza, że kierowcy mogą ubiegać się o zwrot nadpłaconych pieniędzy - podkreślają prawnicy.
Jacek N., były szef wydziału kryminalnego w Gliwicach, został oskarżony o przekroczenie uprawnień i przyjęcie 2 tys. zł łapówki. - Zlecił podległym policjantom dokonanie fikcyjnego zatrzymania - twierdzi prokuratura.
- Trzej policjanci kazali wsiąść 17-latkowi do radiowozu, wywieźli go na obrzeża miasta, po czym go pobili, a następnie zostawili - twierdzi prokuratura w Gliwicach. Oskarżeni funkcjonariusze nie przyznają się do winy i nadal pełnią służbę w gliwickiej komendzie.
Katowicka prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Kolejach Śląskich. Na ławie oskarżonych zasiądą były prezes i wiceprezes spółki, a także jeden z jej pracowników.
Prokurator Agnieszka Marcińczyk z Gliwic w przesłanym w lipcu do sądu akcie oskarżenia napisała wprost, że reporterzy TVN nie mieli zamiaru propagowania nazizmu i działali w ramach prowokacji dziennikarskiej. Dlaczego więc w listopadzie operator stacji dostał wezwanie na przesłuchanie w charakterze podejrzanego? - Polecenie przyszło z góry - mówi osoba znająca kulisy sprawy.
Prokuratura w Gliwicach umorzyła śledztwo w sprawie lekarzy, którzy 24-letniej kobiecie wycięli zdrowy żołądek, śledzionę i część przełyku. - Nie popełnili błędu, bo bazowali na sfałszowanej przez pacjentkę wiarygodnej dokumentacji, z której wynikało, że cierpi na zaawansowanego raka. Szybka operacja miała ratować jej życie - stwierdzili prokuratorzy.
Prokuratura w Gliwicach rozbiła zorganizowaną grupę przestępczą, której członkowie ustawiali komornicze licytacje mieszkań. - Efekt tego był taki, że lokale w Gliwicach, Jastrzębiu-Zdroju czy Dąbrowie Górniczej kupowano po cenie wywoławczej - podkreślają śledczy. Część podejrzanych przyznała się do winy.
Przed Sądem Okręgowym w Gliwicach rozpoczął się proces 57-letniego Jerzego R., oskarżonego o zamordowanie niepełnosprawnego kolegi. - Sprawca zakleił mu usta taśmą, założył worek na głowę, po czym usiadł koledze na klatce piersiowej i czekał, aż się udusi - twierdzi prokuratura.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.