Pod jedną z ambon położonych na terenie obwodu gliwickiego Koła Łowieckiego Ostoja ktoś ustawił lizawkę dla zwierząt. - To zwykłe kłusownictwo - oceniają myśliwi spoza koła, którzy zaalarmowali nas w tej sprawie.
Społecznicy z organizacji "Śląsk przeciw myśliwym" próbowali zablokować polowanie, które w sobotę rano miało się odbyć w lesie pod Gliwicami. - Nie musicie zabijać zwierząt. Po co to robicie? - pytali myśliwych. W odwecie myśliwi zablokowali auto jednej z wolontariuszek i wezwali policję.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.