Piast Gliwice awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski po wyeliminowaniu trzecioligowej Cariny Gubin. Z rozgrywek odpadł Górnik Zabrze.
Piłkarze Piasta Gliwice na własnym stadionie podzielili się punktami z Pogonią Szczecin w meczu 12. kolejki ekstraklasy. Podopieczni Aleksandara Vukovicia nie zdołali poprawić swojej pozycji w tabeli, a rozczarowani kibice pożegnali ich gwizdami.
Nie ma szóstej kolejnej wygranej, ale to już dziewiąty mecz bez porażki Piasta. W Gliwicach bezbramkowy remis ze wskazaniem na także regularnie ostatnio zgarniającą trzy punkty Pogoń Szczecin.
Trzy kolejne porażki i wystarczy! Piast Gliwice zremisował ze zdecydowanym faworytem sobotniego meczu na jego terenie i opuścił strefę spadkową.
W pierwszym meczu ligowej wiosny Piast Gliwice przegrał u siebie z Pogonią Szczecin, choć ta niczym nie zaimponowała.
Były szanse, ale gole nie padły. Piast mógł przegrać w doliczonym czasie gry, ale fenomenalną wręcz interwencją popisał się Jakub Szmatuła.
Kibice Pogoni to spotkanie zapamiętają na długo. Mecz z Piastem Gliwice toczył się anormalnych warunkach, a portowcy byli blisko przełamania trwającej 174 dni passy bez ligowej wygranej na własnym stadionie. Ostatecznie tylko zremisowali 2:2 i ich sytuacja dalej jest fatalna.
Piast Gliwice przeważał przez większość meczu. Ale co z tego? Potwierdza się: liczy się to, co w sieci.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.